segern segern
2176
BLOG

Milion dolarów dla polskiego fizyka.

segern segern Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

Tą notką chcę zachęcić biednego polskiego fizyka (wiadomo, brak kasy) pracującego nierzadko na sprzęcie made in CCCP, do zdobycia miliona dolarów na zbożne cele tj. na wyposażenie laboratorium w spektrometr, panienki i alkohol.

Jak zdobyć ten milion?

Bardzo prosto. Wchodzimy na stronę Jamesa Randiego, znanego pogromcy wróżek i jasnowidzów. O tutaj:

James Randi


Wypełniamy stosowny wniosek i liznąwszy uprzednio trochę wiedzy o duchach, wyginaniu łyżeczek  za pomocą "siły woli" , wróżeniu z fusów czy o Mechanice Kwantowej, udajemy się do USA.

Czym przekonać Randiego do wypłaty?

Och, możliwości jest naprawdę sporo - możemy np. udowodnić istnienie "dylatacji czasu" , możemy udowodnić istnienie "stanu splątanego" ,"natychmiastowej komunikacji" i wielu, wielu zjawisk paranormalnych na których zbudowano STW i QM.

Ja proponuję wykonać przed komisją Randiego eksperyment z podwójną szczeliną. Dlaczego ten? No bo to chyba właśnie ten eksperyment jest  dowodem koronnym na występowanie w naszym świecie dziwów na dziwami, czyli cudów w QM.

Legenda.

Kiedy to się zaczęło? Trudno dociec. W każdym bądź razie opisana poniżej historyjka krąży w najlepsze po internecie depcząc po piętach opowieściom o UFO, duchach czy magii:


Gdzieś, kiedyś, dwóch (niech będzie trzech) naukowców, wyjątkowo bystrych jak to zwykle bywa z fizykami od kołyski szkolonymi w obserwowaniu rzeczywistości i w wyciąganiu wniosków z tych obserwacji, postanowiło pojedynczo produkowane cząstki lecące gęsiego (niech to będą elektrony) przepuścić przez podwójną szczelinę:

rys1.



Przepuściwszy te elektrony przez podwójną szczelinę nasze bystrzaki ze zdumieniem zauważyły prążki interferencyjne na ekranie umieszczonym za szczeliną.
- No jakże to tak!?- zakrzyknęli.
- A jak to tak?!- zawyli.
- Przecież elektron będac kulką nie może interferować sam ze sobą!- zapłakali.

Lecz nasi spryciarze nie dali się łatwo zbić z pantałyku.
Postanowili sprawdzić, którą szczeliną tak naprawdę wlatuje elektron - prawą czy lewą? Umieścili czujniki przy szczelinach i pilnie obserwowali którą szczeliną wlatuje elektron, ale tu znów okrutnie się zdziwili!



 - po zainstalowaniu czujników prążki przestały się pojawiać!

rys.2


Zdesperowni, podejrzewając zakłócenia ze strony czujników odłączyli je od rejestratora - prążki znów się pojawiły, podłączyli - zniknęły, odłączyli - pojawiły... i tak w kółko.

rys.3



- Co się dzieje?! - ich zdumienie nie miało granic.



Już całkiem zdruzgotani, podłączyli do rejestratora magnetofon  żeby na taśmie udokumentować  brak prążków. Lecz... czy to ze zmęczenia, czy to w pijanym widzie, nie włożyli do magnetofonu taśmy. I nagle...POJAWIŁY SIĘ PRĄŻKI! Włożyli taśmę - ZNIKNĘŁY! I tak w kółko.

rys.4



Zdumienie, szok i przerażenie - prążki pojawiają się tylko wówczas, gdy elektron NIE JEST OBSERWOWANY- do takiego zdumiewającego wniosku doszli ci dzielni chłopcy, bo kiedy nie jest obserwowany przechodzi przez obie szczeliny i interferuje sam ze sobą.

Tak tak, elektron to zwierzę posiadające natychmiastową świadomość obejmującą X-wymiarów w każdym z Y-wymiarów w Z-wymiarowej infinitezymalnej kałuży gluonów Kleina, powaga.

Ba, nie tylko elektron posiada świadomość i duszę. Eksperymentatorzy ponad wszelką wątpliwość stwierdzili posiadanie duszy przez magnetofon,rejestrator,pralkę i lodówkę. No bo to działa tak: kiedy rejestrator obserwuje elektron to natychmiast kontaktuje się ze świadomością eksperymentatora, a wówczas następuje sprzężenie zwrotne (natychmiastowe rzecz jasna) i elektron wie, że jest obserwowany, a on po prostu tego nie lubi i dlatego przechodzi przez jedną szczelinę. Dlaczego nie odwrotnie? Ma taki kaprys i już. Kiedy podłączamy magnetofon i nagrywamy wyniki na taśmę to świadomość rejestratora kontaktuje się ze świadomością magnetofonu (full duplex), a ta ze świadomością eksperymentatora którego świadomość nawiązuje połączenie (half duplex) z rejestratorem. Fala "psi" zapętla się w czasie i elektron wie o tym o czym dopiero będzie wiedział tzn. o tym, że... tak tak, będzie obserwowany. Tyle mówi Mechanika Kantowa ;)


No i niech teraz Randi spróbuje powiedzieć, że nie mamy tutaj do czynienia ze zjawiskiem paranormalnym:o)


P.S. I radzę się pośpieszyc. Na ten milion chrapkę ma wielu fizyków przebranych w szaty buddyjskich mnichów:

Consciousness and the double-slit interference pattern: Six experiments

segern
O mnie segern

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie