Tą notką chcę zachęcić biednego polskiego fizyka (wiadomo, brak kasy) pracującego nierzadko na sprzęcie made in CCCP, do zdobycia miliona dolarów na zbożne cele tj. na wyposażenie laboratorium w spektrometr, panienki i alkohol.
Jak zdobyć ten milion?
Bardzo prosto. Wchodzimy na stronę Jamesa Randiego, znanego pogromcy wróżek i jasnowidzów. O tutaj:
James Randi
Wypełniamy stosowny wniosek i liznąwszy uprzednio trochę wiedzy o duchach, wyginaniu łyżeczek za pomocą "siły woli" , wróżeniu z fusów czy o Mechanice Kwantowej, udajemy się do USA.
Czym przekonać Randiego do wypłaty?
Och, możliwości jest naprawdę sporo - możemy np. udowodnić istnienie "dylatacji czasu" , możemy udowodnić istnienie "stanu splątanego" ,"natychmiastowej komunikacji" i wielu, wielu zjawisk paranormalnych na których zbudowano STW i QM.
Ja proponuję wykonać przed komisją Randiego eksperyment z podwójną szczeliną. Dlaczego ten? No bo to chyba właśnie ten eksperyment jest dowodem koronnym na występowanie w naszym świecie dziwów na dziwami, czyli cudów w QM.
Legenda.
Kiedy to się zaczęło? Trudno dociec. W każdym bądź razie opisana poniżej historyjka krąży w najlepsze po internecie depcząc po piętach opowieściom o UFO, duchach czy magii:
Gdzieś, kiedyś, dwóch (niech będzie trzech) naukowców, wyjątkowo bystrych jak to zwykle bywa z fizykami od kołyski szkolonymi w obserwowaniu rzeczywistości i w wyciąganiu wniosków z tych obserwacji, postanowiło pojedynczo produkowane cząstki lecące gęsiego (niech to będą elektrony) przepuścić przez podwójną szczelinę:
rys1.
Przepuściwszy te elektrony przez podwójną szczelinę nasze bystrzaki ze zdumieniem zauważyły prążki interferencyjne na ekranie umieszczonym za szczeliną.
- No jakże to tak!?- zakrzyknęli.
- A jak to tak?!- zawyli.
- Przecież elektron będac kulką nie może interferować sam ze sobą!- zapłakali.
Lecz nasi spryciarze nie dali się łatwo zbić z pantałyku.
Postanowili sprawdzić, którą szczeliną tak naprawdę wlatuje elektron - prawą czy lewą? Umieścili czujniki przy szczelinach i pilnie obserwowali którą szczeliną wlatuje elektron, ale tu znów okrutnie się zdziwili!
- po zainstalowaniu czujników prążki przestały się pojawiać!
rys.2
Zdesperowni, podejrzewając zakłócenia ze strony czujników odłączyli je od rejestratora - prążki znów się pojawiły, podłączyli - zniknęły, odłączyli - pojawiły... i tak w kółko.
rys.3
- Co się dzieje?! - ich zdumienie nie miało granic.
Już całkiem zdruzgotani, podłączyli do rejestratora magnetofon żeby na taśmie udokumentować brak prążków. Lecz... czy to ze zmęczenia, czy to w pijanym widzie, nie włożyli do magnetofonu taśmy. I nagle...POJAWIŁY SIĘ PRĄŻKI! Włożyli taśmę - ZNIKNĘŁY! I tak w kółko.
rys.4
Zdumienie, szok i przerażenie - prążki pojawiają się tylko wówczas, gdy elektron NIE JEST OBSERWOWANY- do takiego zdumiewającego wniosku doszli ci dzielni chłopcy, bo kiedy nie jest obserwowany przechodzi przez obie szczeliny i interferuje sam ze sobą.
Tak tak, elektron to zwierzę posiadające natychmiastową świadomość obejmującą X-wymiarów w każdym z Y-wymiarów w Z-wymiarowej infinitezymalnej kałuży gluonów Kleina, powaga.
Ba, nie tylko elektron posiada świadomość i duszę. Eksperymentatorzy ponad wszelką wątpliwość stwierdzili posiadanie duszy przez magnetofon,rejestrator,pralkę i lodówkę. No bo to działa tak: kiedy rejestrator obserwuje elektron to natychmiast kontaktuje się ze świadomością eksperymentatora, a wówczas następuje sprzężenie zwrotne (natychmiastowe rzecz jasna) i elektron wie, że jest obserwowany, a on po prostu tego nie lubi i dlatego przechodzi przez jedną szczelinę. Dlaczego nie odwrotnie? Ma taki kaprys i już. Kiedy podłączamy magnetofon i nagrywamy wyniki na taśmę to świadomość rejestratora kontaktuje się ze świadomością magnetofonu (full duplex), a ta ze świadomością eksperymentatora którego świadomość nawiązuje połączenie (half duplex) z rejestratorem. Fala "psi" zapętla się w czasie i elektron wie o tym o czym dopiero będzie wiedział tzn. o tym, że... tak tak, będzie obserwowany. Tyle mówi Mechanika Kantowa ;)
No i niech teraz Randi spróbuje powiedzieć, że nie mamy tutaj do czynienia ze zjawiskiem paranormalnym:o)
P.S. I radzę się pośpieszyc. Na ten milion chrapkę ma wielu fizyków przebranych w szaty buddyjskich mnichów:
Consciousness and the double-slit interference pattern: Six experiments
Komentarze